Używane przez wiele lat przez armie całego świata karabiny powtarzalne, miały jedną zasadniczą wadę – małą szybkostrzelność. Idea zwiększenia siły ognia pojedyńczego strzelca, doprowadziła do powstania rodziny karabinów samopowtarzalnych.
Armia amerykańska, jako pierwsza na świecie przezbroiła swoje oddziały w taką właśnie broń. Był nią, przyjęty na uzbrojenie w 1936 roku, karabin kalibru 0.30 cala, oznaczony jako M1. Od nazwiska konstruktora nazywany był popularnie Garandem. Po wybuchu II Wojny Światowej, karabin M1 Garand trafił w ogromnych ilościach do wszystkich rodzajów wojsk. Była to udana konstrukcja, której jedyną w zasadzie wadą, był brak możliwości doładowania przed opróżnieniem 8-nabojowego ładownika i towarzyszący temu dźwięk zdradzający brak amunicji. Wyprodukowano ponad 4,5 miliona sztuk tej broni. Solidny, niezawodny karabin Garanda, towarzyszył żołnierzom amerykańskim na wszystkich frontach. Stanowił też podstawową broń strzelecką piechoty spadochronowej i szybowcowej. Użycie Garanda przez jednostki spadochronowe ułatwiała funkcjonalna konstrukcja, pozwalająca na częściowy demontaż broni na dwie części. Rozłożony karabin wkładano do specjalnego zasobnika, tzw. Griswald Bag, który umożliwiał bezpieczny transport broni podczas skoku. Istniała też możliwość użycia karabinu jako miotacza granatów nasadkowych.
Dane Techniczne:
- Kaliber – 0,30 cala (7,62 mm),
- Ciężar – 4,3 kg,
- Długość – 1103 mm,
- Długość lufy – 610 mm,
- Zasilanie – 8 nabojowy magazynek, ładowany za pomocą dwurzędowego ładownika,
- Przyrządy celownicze – ustawienie na 1100 m.
Repliki:
Z punktu widzenia rekonstrukcji, ta bardzo atrakcyjna broń jest trudno dostępna. Można nabyć żywiczne repliki filmowe, lub przejść trudną drogę legalizując zakupioną na zachodzie broń deko. Ostatnio firma Marushin wypuściła na rynek replikę M1 Garand. Wersja ASG, wykonana z metalu i drewna, posiada napęd gazowy. Cena w Polsce wynosi 2200zł, na zachodzie zaś 443.00 USD. Ostatnio udało nam się sprowadzić replikę za 1600 zł z cłem. Jest to droga broń, porównywalna z ceną deko oryginału. Niestety tak szybko jaka się pokazały tak szybko zniknęły z rynku i obecnie jedynie w kilku sklepach na Dalekim Wschodzie jeszcze można je utrafić za ok. 500USD. Sporadycznie są też dostępne w sklepach w USA. Uwaga! Jest nadzieja na Garanda produkcji krajowej – warto śledzić forum. Istnieje też możliwość konwersji taniego (500 zł) ASG M14 do wyglądu M1 jednak wymaga to sporo pracy i umiejętności. W kilku sklepach pojawiły się odlewy kilku kawałków M1 ale niestety to jedne z najgorszych odlewów – przed ich nabywcą jeszcze masa pracy, a efekt nigdy nie będzie idealny. Nowością dla miłośników tej broni jest replika z cynkalu i drewna firmy Denix. Cena może być atrakcyjna i nie powinna przekroczyć 700 PLN (w Unii ok. 168 Euro). Jakość i trwałość prawdopodobnie typowe dla tego producenta – ograniczone.